Ogólnopolski protest rolników nie pozostał bez echa – nie tylko w Polsce. O akcji pisały zagraniczne dzienniki i portale ujawniając również kontekst protestów, którym jest niekontrolowany napływ towarów rolno-spożywczych z Ukrainy.
Protesty we Francji i Polsce odbyły się jako reakcja na surowe regulacje rolnicze i rosnące koszty. Rolnicy w Polsce zorganizowali blokady głównych dróg, protestując przeciwko importowi produktów rolnych z Ukrainy, które, ich zdaniem, podważają ich dochody. Polski premier zadeklarował, że zamierza podpisać umowę z Ukrainą w celu regulacji tranzytu i eksportu produktów.
We Francji rolnicy twierdzą, że działania antyinflacyjne Macrona osłabiły wysiłki na rzecz zabezpieczenia cen. Francuski rząd wyraził obawę, że rolnicy mogą przyczynić się do wzrostu skrajnej prawicy w nadchodzących wyborach do Parlamentu Europejskiego.
The Guardian
Polski rolnicy w środę zorganizowali ogólnokrajowe blokady dróg, protestując przeciwko importowi produktów rolnych z Ukrainy, które, ich zdaniem, podważają ich dochody.
Polska była zdecydowanym sojusznikiem Ukrainy od czasu rosyjskiej inwazji niemal dwa lata temu, jednak relacje między sąsiadami zostały zaciemnione przez spory ekonomiczne, w tym import ukraińskiego zboża.
Barron’s
Polscy rolnicy na traktorach wyszli na ulice w całym kraju, protestując przeciwko Europejskiemu Zielonemu Ładowi, politykom Unii Europejskiej szkodzącym lokalnemu rolnictwu, oraz napływowi żywności z Ukrainy, w tym, co zastępca ministra rolnictwa Stefan Krajewski nazwał protestami skierowanymi do Brukseli – nie do Warszawy.
Postulaty polskich rolników obejmują przywrócenie ograniczeń handlowych z Ukrainą, aby zapobiec zalewowi ukraińskiej produkcji spożywczej na polski rynek. Protestujący sprzeciwiają się również środkom Europejskiego Zielonego Ładu, które ograniczają ich działalność gospodarczą.
Euractive