protesty-niemcy-obornik

Wielkie protesty rolnicze w Niemczech. Zielony terror pod ścianą!

Coraz większe niezadowolenie z polityki rządu koalicji pod przewodnictwem kanclerza Olafa Scholza. Niemieccy rolnicy szykują się do protestów na autostradach i w miastach. Po grudniowych protestach przeciwko zielonej dyktaturze m.in. w stolicy Niemiec, związanych z  likwidacją zwrotu akcyzy za nabyty olej napędowy i podwyższenie podatku od maszyn rolniczych, teraz przyszedł czas na kolejne. Już 8 stycznia mogą się rozpocząć bardzo gorące dni w życiu społecznym i politycznym Republiki Federalnej Niemiec. Tego dnia oprócz rolników do strajków przystąpią, także kolejne branże czyli kolej i transport. Strajk kolejarzy ma dotyczyć zmian warunków pracy oraz podwyżek płac i skrócenia tygodniowego czasu pracy, natomiast transportowcy mają protestować przeciwko wzrostowi opłat za przejazd ciężarówek. Jak popdaje portal mypolacy.de do strajku mogą dołączyć przedstawiciele branży gastronomicznej z Saksonii-Anhalt. Branża gastronomiczna jest wściekła na wprowadzenie od bieżącego roku stawki podatku VAT.

Rolnicy mówią dość!

Głównym powodem strajku rolników, oprócz wspomnianej wyżej likwidacji zwrotu akcyzy i podwyższenia podatków od maszyn rolniczych, jest zaostrzenie przepisów związanych z ochroną środowiska, co w konsekwencji utrudni im działalność. Obawiają się, także dużego wzrostu kosztów produkcji rolniczej oraz zmniejszenia przychodów z jej prowadzenia.

Paraliż RFN!

Niemiecki rząd ostrzega swoich obywateli, że blokada dróg przez rolników doprowadzi do paraliżu ruchu w całym kraju oraz będą ogromne porblemy z dostawami. Rolnicy zamierzają blokować nie tylko autostrady, ale również drogi lokalne, przejścia graniczne wjazdy do centrum miast.

Władze Niemiec ostrzegają, że blokady dróg mogą spowodować poważne zakłócenia w ruchu i dostawach. Apelują do rolników o powstrzymanie się od protestów.

Jeszcze nie wiadomo, jak długo potrwają protesty. Rolnicy zapowiedzieli, że będą kontynuować je, dopóki rząd nie wycofa swoich planów, tak więc Niemców czeka paradoksalnie zimno-gorący styczeń nie mający nic wspólnego z zielonymi fantasmagoriami o globalnym ociepleniu.

Szturm rolników na Schlezwik-Holsztyn

Wściekłość rolników, którzy protestują już od tygodni objawiła się niedawno w  Schlezwik-Holsztyn. Setki niemieckich rolników zablokowało prom w Schlüttsiel na którym znajdował się Robert Habeck, niemiecki minister gospodarki z partii Zielonych. Minister bał się opuścić prom, który został zablokowany przez demonstrujących. Na koncie X użytkownika 1 Star w udostępnionym filmie widać jak rolnicy szturmują prom z ministrem gospodarki Robertem Habeckiem, który podobno wracał z urlopu. Ze względów bezpieczeństwa i w obawie przed rozwścieczonymi rolnikami, prom musiał opuścić dok. Gdyby nie interwencja policji mogłoby dojść do nieprzyjemnych zdarzeń.

Może Ci się również spodobać: